Kwestia spraw frankowych, czyli związanych z kredytami indeksowanymi do franka szwajcarskiego, nadal stanowi obszar wielu sporów i wyzwań dla kredytobiorców w Polsce. Jednym z interesujących aspektów tych spraw jest zagadnienie zarzutu zatrzymania, które może mieć istotne konsekwencje dla osób, które walczą w sądzie o unieważnienie kredytu frankowego. Czym jest zarzut zatrzymania i jakie konsekwencje przynosi pozytywne rozpatrzenie wniosku przez sąd?
Czym jest zarzut zatrzymania?
Zarzut zatrzymania to jedno z narzędzi prawnych, po które sięgają banki w sprawach frankowych. Polega ono na prawnym wstrzymaniu się należnych drugiej stronie środków w wyniku unieważnienia umowy. W przypadku, gdy bank składa oświadczenie do sądu o zatrzymanie środków i sąd rozpatrzy taki wniosek pozytywnie, kredytodawca ma prawo wstrzymać się ze zwrotem wpłaconych przez kredytobiorcę rat do chwili, gdy ten nie rozliczy się z uzyskanego kapitału.
Zarzut zatrzymania – co to oznacza dla frankowiczów?
Rozpatrzone pozytywnie przez sąd oświadczenie banku co do zasady nie zmienia nic w kwestii rozliczeń się banku z kredytobiorcą – obie strony muszą zwrócić sobie wzajemnie świadczone dotychczas środki finansowe. Bank oddaje wpłacone raty, a frankowicze pożyczony kapitał. Niestety zarzut roszczenia często wiąże się także z oddaleniem przez sąd roszczenia kredytobiorców o ustawowe odsetki. Niekiedy – biorąc pod uwagę długi okres, jaki obejmuje sprawy frankowe oraz bardzo wysokie kwoty – mogą wynosić one nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. W tym kontekście zarzut zatrzymania negatywnie wpływa na ostateczne rozliczenia się kredytobiorcy z bankiem.
Zarzut zatrzymania nie wpływa na unieważnienie kredytu frankowego – a to jest nadrzędnym celem frankowiczów, którzy chcą uwolnić się od umowy kredytowej, która została zawarta w sposób niezgodny z obowiązującym prawem. Kredyty frankowe Zielona Góra i ich unieważnienia stanowią złożone zagadnienie prawne, dlatego o pomoc w sprawie frankowej należy poprosić doświadczonego w podobnych sprawach prawnika.
Fot. Shutterstock.