Znacie się od lat i doskonale się dogadujecie? To ze sobą spędzacie najwięcej wolnego czasu, a na wakacje wolicie jeździć tylko we dwójkę niż większą paczką? Doskonale! Jednak żadna (no, może prawie żadna) kobieta nie powie swojemu partnerowi o kilku sprawach. Chcesz wiedzieć, co najprawdopodobniej ukrywa przed Tobą Twoja ukochana?
Sprawy łóżkowe – czy na pewno nie ma tematów tabu?
Szczerość, również ta w łóżku, to podstawa. Im więcej ze sobą rozmawiacie, im lepiej się znacie, tym lepszy będziecie mieli ze sobą seks. Teraz i za 20 lat. Jednak są pewne tematy, o których większość kobiet nigdy nie powie swojemu facetowi.
Niemal każda z nich o czymś fantazjuje. Dla niektórych szczytem marzeń jest seks, w którym pozwoli się związać, inne wahają się, czy przyznać się, że mają ochotę na trójkąt. Wszystko zależy od temperamentu Twojej partnerki. Jednak większość kobiet swoje pragnienia zachowuje dla siebie. Dlatego, jeśli i Ty chciałbyś ją zdominować, umiejętnie zagaj rozmowę, a być może niby przypadkiem zda sobie sprawę, że „w sumie czemu nie?”. Ale bądź ostrożny – choć namawiamy do pełnej otwartości, czasami lepiej jest „przygotować sobie grunt”.
Inną kwestią, również dotyczącą seksu, której najprawdopodobniej nie poruszy w rozmowie z Tobą, jest chęć urozmaicenia seksu za pomocą akcesoriów erotycznych, takich jak wibrator, kulki gejszy, a być może nawet mały korek analny. Większość kobiet boi się urazić męskie ego, a przecież oboje dobrze wiecie, że nie chodzi o to, że jednej stronie jest źle, tylko o to, że może być jeszcze lepiej. Zabierz ją na spacer uliczkami starego miasta i przy okazji namów ją na odwiedziny w sex shopie. Wchodzicie, żeby „tylko zobaczyć co jest”, a może wyjdziecie z nową zabawką?
Przyjaciółka wie wszystko – o czym mówią sobie dziewczyny?
Jeśli Twoja dziewczyna/żona ma chociaż jedną przyjaciółkę, którą zna od dawna, możesz być pewien, że wie ona wszystko. A nawet jeśli Twoja ukochana jednak nie mówi jej wszystkiego, lepiej załóż, że jednak mówi. Ale nie przejmuj się tym – i tak nic nie poradzisz, a przecież nie masz tajemnic wagi państwowej. Przecież Ty też z kumplem przy piwku rozmawiacie nie tylko o piłce, ale i o swoich podbojach i problemach łóżkowych.
Kobiece pułapki na mężczyzn – tego nigdy jej nie mów!
Są też sprawy, o których nigdy Ty nie powinien powiedzieć swojej ukochanej. I niech nie zwodzi Cię fakt, że możecie rozmawiać o wszystkim. Nawet jeśli kobieta ma do siebie duży dystans i prosi Cię, byś był szczery, nigdy nie mów jej, że ostatnio trochę jej się przytyło, że ma za duży brzuch albo że rok temu ta sukienka lepiej na niej leżała.
Sam w ogóle nie poruszaj tego tematu, ale jeśli przyprze Cię do muru, wciel się w rolę ważnego dyplomaty. Powiedz jej, że dobrze wie, że Ty nie zauważasz takich rzeczy (jak prawdziwy facet) i że tym razem nie widzisz różnicy. Jeśli dalej będzie drążyć temat, zapytaj ją, czy ona sama rzeczywiście uważa, że ma kilka kilo więcej. Jeśli potwierdzi, powiedz „Kochanie, ja tego nie widzę i jak dla mnie jesteś idealna. Chcesz? To zapisz się na siłownię, ale zrób to dla swojego zdrowia, a nie zgubienia rzekomych dodatkowych kilogramów”. Uśmiechnij się, pocałuj, a przekonasz się, jaką moc mają Twoje słowa.