Przedstawiciele starszego pokolenia z pewnością pamiętają, jak w niedzielny poranek zasiadali przed telewizorem i z wypiekami na twarzy oglądali Teleranek, gdzie Adam Słodowy uczył podstaw majsterkowania, aż łezka się w oku kręci.
W dobie wszechobecnych firm, oferujących wszelakie usługi od wymiany kontaktu po przysłowiowe wbicie gwoździ, sztuka majsterkowania nie cieszy się zbyt dużą popularnością. Często zabiegani nie mamy czasu, aby samodzielnie wykonać jakieś drobne prace w naszym domu, czy też dokonać jakiś mniejszych lub większych modernizacji. Wielu z nas nawet nie ma w domu podstawowych narzędzi, młotka czy śrubokręta.
Majsterkowanie, choćby najdrobniejsza rzecz jaką możemy zrobić sami, taka jak wieszak do przedpokoju czy samodzielna naprawa taboretu w kuchni, daje wiele satysfakcji, o oszczędnościach czasu i pieniędzy nie wspominając. Po co do najdrobniejszych prac wzywać fachowca, kiedy tak naprawdę możemy je zrobić sami. Żona czy narzeczona patrząc na nasze zmagania z młotkiem lub wiertarką, z pewnością będzie pełna podziwu dla naszej zręczności i samozaparcia.
Zaczynając od drobnych spraw, może z czasem majsterkowanie przerodzi się w prawdziwe hobby, ilość narzędzi w skrzynce będzie rosła, a my pokusimy się o coraz wykonanie coraz większych prac. Samodzielnie wykończony taras czy zbudowana przez nas altana lub pomieszczenie gospodarcze w ogrodzie, wzbudzą podziw sąsiadów, których być może też zarazimy bakcylem majsterkowania i wspólnie pokusimy się o zbudowanie czegoś większego.
1 thoughts on “Majsterkowanie – hobby dla mężczyzny”